Nadzieja matką głupich

Nadzieja matką głupich - mówisz. 
Lecz wśród strzałów,  krwi. 
Śmierci.
Nadzieja ich jedyną matką. 

Bo by walczyć - tylko karabin. 
Ale by zwyciężyć - aż nadzieja. 
I szczęście. 

Przeklinają moje imię.
Szloch, krzyk, tęsknota 
wirują wokół mnie.

Jak huragan 
niszczę miłość. 

Przedziewam ich szlachetne serca
Włócznią Śmierci.
I unoszę ku niebu.
Jak tchórz. 

Zazwyczaj nie widzę ich twarzy.
Ale czasami, odwracają się z góry
i mówią cichutkie "dziękuję".

Nadzieja matką głupich - mówisz.
Ale teraz ja jestem ich jedyną nadzieją...


9 komentarzy:

  1. Bardzo dobry wiersz - masz do tego talent ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow. Nieźle, nieźle - muszę ci powiedzieć, a raczej napisać. W uszach leci mi nowa piosenka Adele i powiem ci, że bardzo mi przyjemnie było do niej czytać :D
    I zdecydowanie nigdy nie zgadzałam się z tym, że nadzieja jest matką głupich. Ona ma w sobie pewną moc...
    Pozdrawiam!
    academie-mirandel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzieja to jeden z najważniejszych rzeczy na świecie ☺ Nie rozumiem, czemu ktoś wogóle to wymyślił.
      Również pozdrawiam!

      Usuń
    2. Bo ból przychodzi nawet, jeżeli mamy nadzieję, wierzymy w Boga, itd. Nadzieja pozwala nam się łudzić, że będzie lepiej, a kiedy okazuje się, że jest inaczej... boli dwa razy mocniej.
      Wymyślił to pewnie człowiek, który odczuł ból. Tak wielki, że zrozumiał, iż nadzieja tylko zadaje nam głębsze rany, niż jej brak.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Wow. Na prawdę dobry wiersz. Ogólnie nie czytam wierszy na blogach, bo zazwyczaj jest to takie biadolenie i pitolenie bez większego sensu, a ich autorzy nazywają to "sztuką". Ale Twoje wiersze lubię. Dobrze brzmią i mają znaczenie.
    Pozdrawiam!
    Porzeczkowy Sorbet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zastanawiam się czy jak ostatnio komentowałam Twój wiersz to czy nie zaczęłam komentarza tak samo. Jeśli tak to wybacz mi brak kreatywności :P

      Usuń