"Nad chmurami" Prolog

Nie wiem jak, nie wiem po co i nie wiem dlaczego mnie wybrano. Tą niepozorną, nieśmiałą Lack. Byłam pewna jutra, nie spodziewałam się zmian. Nie lubiłam zmian. Ale z biegiem czasu, musiałam się do nich przyzwyczaić. Pojawiały się coraz częściej, a ja za nimi nie nadążałam. Musiałam przyzwyczaić się do kłamstwa, samotności. Łez. I do tęsknoty. Szybko musiałam stać się odpowiedzialna. Dorosła. Uczyć się lekceważyć ból. Fizyczny i psychiczny. Nie bać się śmierci. I być odważną. Aż nazbyt odważną...

3 komentarze: